Byliśmy bardzo, bardzo grzeczni i dlatego postanowiliśmy napisać list do świętego Mikołaja. Każdy zażyczył sobie coś innego, ale dla Mikołaja to przecież żaden problem? ma fabrykę i elfy, które mu pomagają.
Więc... Ania bardzo marzy o nowej lalce, Wojtek o koparce, a Marysia chciałaby misia. Każdy swój liścik wrzucił do skrzynki, takiej specjalnej, czerwonej na której widniał napis "Listy do świętego Mikołaja". A teraz czekamy aż listy trafią do Laponii. Trochę to jednak trwa więc zabraliśmy się za zabawy plasteliną. Udało nam się udekorować bombki i ...nadal czekamy. Śpiochy...